Wiosna, ach to ty! Pierwszy dzień wiosny zainspirował mnie do zrobienia prostej, dość szybkiej ale smacznej i zdrowej sałatki. Bo co jak co ale wiosna już jest i mimo śniegu tu i tam i minusowych temperatur nikt nam już jej nie zabierze! A taka sałatka to dobra propozycja na lunch, szybki obiad, drugie śniadanie do pracy, szkoły, na uczelnię, lub po prostu do spałaszowania przed TV (mhhm, face’m, insta itp….) A więc do dzieła!
Co potrzebujemy?
dwie garście sałaty np. lodowej
filet z kurczaka z wolnego wybiegu
pół żółtej papryki
pół pomidora
kawałek (około 5 g) dobrej jakości parmezanu, a co! – na dosmaczenie naszej sałateczki 😉
łyżka oleju rzepakowego tłoczonego na zimno
przyprawy: słodka czerwona papryka, pieprz cayenne, pieprz czarny
A jak to robimy?
Rozgrzewamy piekarnik do 200 stopni C. Przyprawiamy kurczaka pieprzem, papryką słodką i pieprzem cayenne. Podsmażamy kurczaka na łyżce oleju z obu stron i wkładamy kurczaka do piekarnika na około 10 minut.
Kiedy kurczę nie będzie już blade tylko zezłoci się i lekko ostygnie zabieramy się za złożenie sałatki. Rwiemy lub kroimy sałatę na większe kawałki, paprykę kroimy w poprzek tworząc wiosenne kwiatki, pomidora na półplasterki a kurczę w poprzek włókien i układamy na sałacie. Całość okraszamy tartym parmezanem, który doda słonego posmaku 😉
A jak tam zdrowotnie wygląda nasza sałateczka?
Połączenie kurczak – warzywa współgra idealnie! Kurczak dostarczy nam białka i tym samym energii, pomidor to źródło likopenu i potasu a papryka to kopalnia witaminy C. Sałata choć niewielkie, to nadal źródło żelaza a parmezan, oj parmezan to parmezan (on jest zawsze dobry).
Widelce gotowe? Mój tak!
Bon appetit!